Wtedy
Duncan postanowił ukraść Sarze wspomnienia.
Wiedział,
jak to się robi, chociaż nie wiedział, jak, kiedy ani dlaczego tę umiejętność, zdobył,
w każdym razie mógł to zrobić, kiedy tylko chciał - po prostu życzył sobie tego
i to się działo.
Z początku
stosował to głównie wobec swoich byłych dziewczyn, dawnych nauczycieli,
pozerów, ludzi, którymi generalnie pogardzał. Kradł ich wspomnienia i stawały
się one jego wspomnieniami, żył ich przeszłym życiem i było to zdumiewające i
smutne i popieprzone. Ostatnio jednak robił to również ludziom, których lubił,
nawet kochał, którzy mieli niedobre wspomnienia i chcieli zerwać z
przeszłością, nawet jeżeli sami o tym nie wiedzieli. Duncan zdawał sobie sprawę,
że wiąże się to z wielką odpowiedzialnością. Miał dwadzieścia dziewięć lat, był
niepewny siebie i chciał stać się lepszym człowiekiem.
- Właśnie
coś zrobiłem – powiedział Sarze.
Leżeli w
łóżku, ona była wciąż zaspana, ciepła, nie do końca przytomna i zadowolona. Wiedział,
że dzieciństwie doświadczyła braku troski i wiele złego. Wszystko to można było
wymazać. Wszystko to mogło zniknąć i stać się częścią jego, nie jej.
- Co
takiego? – zapytała.
- Ukradłem
twoje wspomnienia.
- Naprawdę,
kochanie? Dlaczego? Która godzina?
- Spróbuj
sobie coś przypomnieć. Po prostu spróbuj. Coś z dzieciństwa.
- Dobrze.
Spojrzał
na nią i wiedział, że znowu się udało: zmarszczka na jej czole, przekrzywienie
ust, mówiące mu, że szuka, szuka i nie może znaleźć.
- Masz
kucyki – powiedział. – Idziesz szkolnym korytarzem, jakiś dzieciak podstawia ci
nogę, przewracasz się, wszyscy się śmieją, i jest to zadra, która pozostanie w
tobie na całe lata, znacząco wpływając na twoje postrzeganie świata i ludzi. Potem,
gdy wracasz do domu z obtartymi kolanami i podartą sukienką, dostajesz lanie.
Próbujesz uciec do swego pokoju i zamknąć się w środku, ale bez powodzenia. Łzy
palą cię w policzki jak ogień.
Sara
usiadła. Była zupełnie przebudzona, oczy nagle jej rozbłysły.
- Nie
pamiętam tego – powiedziała.
Originally published by Atticus Review.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz